logo

D780 – pierwszy dotyk

Pobawiłem się trochę D780 i powiem że jest OK. Takie połączenie lustra i bezlustra. Na 100% będzie podobnie w D6 który ma wyjść lada chwila.

Gdy przełączymy się w tryb LV, działa tak jak Z6, takiej samej wielkości punkty, wykrywanie oka, itp. Normalnie przez wizjer działa tak jak działał D750.

Na plus Nikon dał w końcu 1/8000 i usunął lampę, no i oczywiście mamy lustro i bezlustro w jednym.

Z minusów: od razu rzuca się farba na korpusie, nie jest już matowa jak to w nikonach lepszej klasy ale taka błyszcząca jak w kompaktach niskiej klasy.

Punkty AF w wizjerze jak były duże i w środku kadru tak są. Poziom AF-u pomiędzy D750 a D850. W LV działa tak samo jak w Z6.

Dwa wolne sloty SD, jak w Sony. Zero startu do CFE czy XQD.

Arty działają z tym korpusem.

Jeśli ktoś myśli o upgrade z D750 to lepszym wyborem będzie D850, który ma zwyczajnie lepsze wszystko. Od AF, po budowę i na matrycy skończywszy. No chyba że wrzucimy też filmowanie to tutaj D780 jest lepszy.